wtorek, 21 sierpnia 2012

Rozdział 52.

W tym samym momencie Adam trzymał Grace na rękach i wchodził  w bokserkach do wody.Ona była nadal ubrana.
-Jak mnie wrzucisz do wody, to dostaniesz.- ostrzegła z lekkim uśmiechem.
-Co dostanę, buziaka?- spytał zadowolony Adam.
-Żartujesz?- spytała śmiejąc się Grace. On ją trochę upuścił, by jej plecy dotknęły wody i szybko podniósł.
-O ty !- krzyknęła śmiejąca się dziewczyna. Zeszła z rąk chłopaka i się zaczęła cofać. W końcu się przewróciła i wpadła do wody, Adam zaczął się śmiać.Dziewczyna wynurzyła głowę.
-Możesz mi pomóc?- spytała nie zadowolona, lecz na twarzy malował  się szeroki uśmiech.
-Jasne.- powiedział i wskoczył do wody obok Sydney.
-Dziękuję. -powiedziała. Ona wziął ją w wodzie na ręce i wyszedł na ląd trzymając ją na rękach.
-Mój ty bohaterze.- zaśmiała się dziewczyna. Adam zaczął się lekko śmiać.
-Co się śmiejesz?- spytała Sydney i pocałowała go.
-Z ciebie księżniczko.- powiedział Adam nie odrywając swoich ust. Nagle Grace zaczęła odrywać usta i zamykać oczy.
-Grace, co się dzieję?- spytał zaniepokojony chłopak i patrzył na nie przytomną dziewczynę.
 Nagle ktoś chwycił Adam za ramię.
-Uciekasz?- spytał obcy głos. On szybko się odwrócił.

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbKoI4Qp6R-nFkRZGzhKO3mjhpzAqhn1zuHEIXkpDyox4uLYZZpNZwRmRndwUz3YxaTU3xmnSaJn3W1WcbIz5lUGAP9D4BrpbAzLneBLdSgpMSlMhyEO2YRaXguetvYcVwvltAXU5Decbs/s1600/burkely-duffield.jpg
-Sape (Sejp)...- powiedział jąkając się Adam.
-Widzę, że zdobyłeś Grace, ale, muszę cię zasmucić.- powiedział Sape.
-Co chcesz zrobić?- spytał przerażony Adam.
-Ty  już wiesz, co ja chcę zrobić.- powiedział i szybkością  wampira zabrał Adamowi Grace.
-Powiedz jej żegnaj.- powiedział złowieszczo Sape i znikł w mglę, która zaczęła ją przepychać między drzewami i Adamem. Adam szybko jak wampir zjawił się przed domem Cristine. Łzy spływały po jego policzku, wycierał je, ale w końcu się poddał i dał im lecieć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz